UK zwiększa kary za rozmowę przez telefon w czasie jazdy
Kierowcy ciężarówek w UK na cenzurowanym
Wielka Brytania znacznie zaostrza kary dla kierowców korzystających z komórek podczas prowadzenia pojazdu. Na zmianę przepisów wpływ miał niedawny tragiczny wypadek na jednej z brytyjskich autostrad, w którym sprawcą był polski kierowca ciężarówki. Kierowca był tak zaabsorbowany zmienianiem muzyki w swoim smartfonie, że przez prawie kilometr nie patrzył w ogóle na drogę. Wystarczyła chwila nieuwagi i uderzył w zwalniające przed nim auta osobowe. Kierowca zabił kobietę i troje jej dzieci (pięć kolejnych osób zostało rannych).
Po tym wydarzeniu władze UK natychmiast podjęły działania mające na celu ograniczenie możliwości korzystania z telefonów komórkowych podczas jazdy. Dotkliwe kary odczują nie tylko kierowcy osobówek, ale także (a może przede wszystkim) kierowcy samochodów ciężarowych i autokarów.
Korzystanie z urządzeń mobilnych w czasie jazdy to prawdziwa plaga europejskich dróg. Niestety wykroczenia te przyczyniają się w ogromnym procencie do powstania wypadków drogowych. Liczną grupę stanowią tu zawodowi kierowcy, którzy niejednokrotnie zmuszeni są przez właścicieli firm lub spedytorów do kontaktowania się z bazą w trakcie jazdy.
Ale jak się okazuje telefon komórkowy w trasie nie służy tylko do rozmów; spektrum możliwych zastosowań jest ogromne. Nowoczesne smartfony wykorzystywane są przez kierowców m.in. do pisania smsów i maili, przeglądania stron internetowych, komunikacji na portalach społecznościowych, fotografowania i filmowania, odtwarzania muzyki i filmów, a także czytania książek w wersji elektronicznej oraz grania.
Większości z nas wydaje się, że korzystanie z urządzeń mobilnych podczas jazdy jest nieszkodliwe. Wszystko to ma niestety ogromny wpływ na bezpieczeństwo podróży i innych użytkowników dróg. Kierowca korzystający z komórki jest bowiem zdekoncentrowany (nie skupia wzroku na drodze), ma ograniczoną świadomość i z opóźnieniem reaguje na sytuacje pojawiające się na drodze. Oprócz tego podczas rozmowy przez telefon zawęża się pole widzenia, a tor jazdy staje się bardziej nierówny. Badania wykazały, że kierowca rozmawiający przez telefon w czasie jazdy zachowuje się podobnie jak kierowca pod wpływem alkoholu po czterokrotnym przekroczeniu dozwolonego limitu. Prawdopodobieństwo spowodowania wypadku wzrasta wówczas nawet sześć razy. Wysyłanie smsów czy aktywne korzystanie z aplikacji zwiększa natomiast to ryzyko ponad dwudziestokrotnie.
Korzystanie z telefonów i innych podobnych urządzeń jest dozwolone wyłącznie, gdy kierowca ma wolne ręce (korzysta z zestawów słuchawkowych lub głośnomówiących). Tylko takie rozwiązanie pozwala na swobodne wykonywanie manewrów na drodze, ale i ono mimo wszystko rozprasza uwagę kierowcy. Jednym z najbezpieczniejszych zachowań jest po prostu całkowite powstrzymanie się od używania komórki za kółkiem.
Wielka Brytania dostrzegłszy ogromny problem, postanowiła zmniejszyć ilość wypadków spowodowanych korzystaniem z telefonów i zapewnić bezpieczeństwo na drogach. Od 1 marca 2017 r. w UK dwukrotnie wzrosną zatem mandaty za rozmowy przez komórkę w czasie jazdy. Obecnie za łamanie przepisów grozi mandat 100 funtów i 3 punkty karne. Zdarzało się również, że kierowca zamiast punktów karnych kierowany był na specjalny kurs. Teraz nieodpowiedzialni kierowcy będą narażeni na mandat w wysokości 200 funtów (ponad 1 tyś. PLN) oraz dodatkowo 6 punktów karnych. Jeśli wykroczenie popełni świeżo upieczony kierowca, będzie musiał zdać powtórnie egzamin na prawo jazdy. Osoba, która popełni to samo wykroczenie ponownie, stanie przed sądem. Może też otrzymać karę w wysokości 1000 funtów oraz zakaz prowadzenia pojazdów na pół roku.
Uwaga!!! Kierowcy ciężarówek i autobusów za to samo przewinienie mogą otrzymać aż do 2500 funtów (prawie 13 tys. PLN).
Brytyjski rząd chce przekonać obywateli, że używanie telefonu komórkowego za kierownicą powinno być tak samo niedopuszczalne jak prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu czy narkotyków. Osoby, które doprowadziły zaś do śmierci lub okaleczenia innych w związku z korzystaniem z urządzeń mobilnych podczas jazdy, powinny odpowiadać za przestępstwo a nie jak za wykroczenie drogowe.
Korzystanie z telefonu jest jednym z najsilniejszych czynników rozpraszających kierowcę podczas jazdy. Zgodnie z Prawem o ruchu drogowym kierującemu pojazdem zabrania się korzystania podczas jazdy (także podczas postoju na światłach lub w korku) z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku. Dotyczy to także innych podobnych urządzeń służących do rozmów, wysyłania lub odbierania wiadomości ustnych lub pisemnych, obrazów nieruchomych lub ruchomych oraz korzystania z Internetu. Mimo to widok rozmawiającego przez telefon kierowcy jest bardzo powszechny. W Polsce za naruszenie przepisu grozi 200 PLN mandatu i 5 punktów karnych więc kara ta nie działa na kierowców.
Anglia, Walia i Szkocja postanowiły za to drastycznie zwiększyć kary za rozmowy telefoniczne podczas jazdy. Wielka Brytania dołączy tym samym do grona innych krajów UE, w których mandaty za rozmowę za kółkiem są wysokie (m.in. Holandia, Hiszpania, Dania, Estonia, Włochy, Norwegia). Niestety wpływ na ten stan rzeczy miał Polak, który zabił 4 osoby zmieniając muzykę w swoim telefonie podczas prowadzenia ciężarówki.
Informacja za: www.etransport.pl, www.zmpd.pl, www.jazdaprawna.pl, www.radiozet.pl, www.drivers4drivers.co.uk, www.twojeuk.pl