Nowe opłaty od każdego delegowanego kierowcy we Francji
Uwaga na podatek SIPSI
- Wysoka płaca minimalna
- Inne obowiązki notyfikacyjne
- Wnikliwe kontrole, olbrzymie kary, kolejne utrudnienia
Z początkiem nowego roku za każdego delegowanego do pracy na terenie Francji kierowcę trzeba będzie zapłacić dodatkowo 40 euro. Nowy podatek to opłata za korzystanie z elektronicznego systemu zgłaszania pracowników delegowanych SIPSI (obejmie ona tylko firmy spoza Francji). Republika wprowadziła ten obowiązek dekretem z 3 maja 2017 r. Ale to oczywiście tylko wierzchołek góry lodowej.
Gdzie i kiedy należy uiścić stosowną opłatę oraz jakie inne obowiązki administracyjne muszą spełnić przewoźnicy wysyłający swoich pracowników do kraju nad Loarą?
Francja to kraj, który szczególnie daje się we znaki wschodnioeuropejskim przewoźnikom. Pod przykrywką walki z dumpingiem socjalnym na wszelkie sposoby próbuje wyeliminować tańszą konkurencję ze swojego wewnętrznego rynku przewozów drogowych. Liczne obowiązki notyfikacyjne oraz sankcje administracyjno-karne są tam bardzo dotkliwe.
Przypomnijmy, że 01.06.2016 r. weszła w życie ustawa zwana Loi Macron, wprowadzająca płacę minimalną dla kierowców wykonujących transport międzynarodowy. Obowiązuje ona kierowców, którzy realizują przewóz do/z lub na terytorium Republiki bez względu na DMC środka transportu (przepis nie dotyczy jedynie przewozów tranzytowych). Stawka godzinowa we Francji jest bardzo wysoka (niemal siedmiokrotnie wyższa od stawek polskich) i jest ona uzależniona od kwalifikacji kierowcy, stażu pracy w danej firmie, pracy w weekendy, święta i w nocy oraz DMC pojazdu.
Od października br. wynosi ona odpowiednio:
- 9,77 euro za godz. dla kierowców pojazdów do 3,5 t.
- 10,06 euro za godz. dla wysoko wykwalifikowanych kierowców pojazdów ciężarowych.
- 10,07 euro jako dodatek za przepracowane niedziele i święta, gdy czas pracy wynosi do 3 godzin.
- 23,42 euro jako dodatek za przepracowane niedziele i święta, gdy czas pracy wynosi powyżej 3 godzin.
Uwaga!!! We Francji diety i ryczałty nie są wliczane do płacy minimalnej (inaczej niż w przypadku niemieckiej ustawy MiLoG).
Przedsiębiorstwo transportowe ma także obowiązek przed rozpoczęciem oddelegowania pracownika zarejestrować zaświadczenie o delegowaniu we francuskim Ministerstwie Pracy. Od 01.01.2017 r. należy dokonać tego za pomocą platformy SIPSI w formie elektronicznej. Zaświadczenie o delegowaniu jest ważne maksymalnie 6 miesięcy. Egzemplarz zaświadczenia o oddelegowaniu w formie papierowej (w języku francuskim) musi posiadać przy sobie kierowca. W kabinie pojazdu musi znajdować się również umowa o pracę danego pracownika.
Dodatkowo przewoźnik jest zobowiązany wyznaczyć przedstawiciela swojej firmy we Francji władającego językiem francuskim (może być to dowolna osoba fizyczna lub prawna odpowiedzialna za kontakty z instytucjami francuskimi). Przedstawiciela należy ustanowić na cały okres delegowania oraz kolejnych 18 miesięcy po jego zakończeniu. Jest on zobowiązany do przechowywania i przedstawiania list płacowych pracowników delegowanych, dokumentów stwierdzających wypłatę pensji, umów o pracę oraz egzemplarzy ważnych zaświadczeń o oddelegowaniu dla każdego kierowcy.
Warto także wspomnieć, że od 01.04.2017 r. weszła we Francji ustawa nr 2016-1827 z dnia o finansowaniu zabezpieczenia społecznego. Wiąże się ona z nowym administracyjnym obowiązkiem ciążącym na zagranicznych pracodawcach delegujących, w tym przewoźnikach w transporcie międzynarodowym. Muszą oni bowiem posiadać oraz przechowywać dokumenty potwierdzające podleganie krajowemu ubezpieczeniu społecznemu i przedstawiać je na każde żądanie kontrolerów francuskiego zakładu ubezpieczeń społecznych.
Francuskie organy kontrolne bardzo szczegółowo kontrolują zagranicznych (w tym zwłaszcza polskich) przewoźników. Wnikliwie sprawdzana jest cała dokumentacja kadrowo-płacowa. Kara za nieprawidłowości w zgłoszeniach i dokumentacji może wynieść nawet 500 000 euro.
Teraz w walce o swój rynek Francuzi idą jeszcze o krok dalej. W maju br. został opublikowany bowiem dekret n° 2017-751 dotyczący pracodawców mających siedzibę poza terenem Francji. Wprowadził on opłatę za korzystanie z elektronicznego systemu zgłaszania delegowania pracowników. Francuski rząd tłumaczył potrzebę wprowadzenia nowej opłaty koniecznością zrekompensowania kosztów utworzenia i funkcjonowania systemu SIPSI. Prawda jest jednak taka, że Francuzi chcą jeszcze bardziej utrudnić funkcjonowanie zagranicznych przewoźników na tamtejszym rynku transportowym.
Opłatę można będzie zrealizować za pomocą płatności internetowej na nowej stronie francuskiego Ministerstwa Pracy „Telepłatności”. Opłata będzie pobierana w chwili zgłoszenia deklaracji (złożenie deklaracji bez dokonania zapłaty będzie niemożliwe).
Dodatkowe opłaty za delegowanych pracowników zaczną obowiązywać już od 1 stycznia 2018 r.
Na koniec warto też nadmienić, że prawdopodobnie od 01.02.2018 r. wzrosną opłaty za przejazd francuskimi autostradami.
Wszystkie zagraniczne firmy zajmujące się transportem osób i rzeczy na terenie Francji (wykonujące kabotaż i przewozy dwustronne) obowiązane są stosować ustawę Loi Macron. Nakłada ona na międzynarodowych przewoźników szereg obowiązków administracyjnych związanych ze zgłoszeniem delegowania i jego dokumentowaniem oraz konieczność wypłacania odpowiednich świadczeń za każdą godzinę pracy. Francuska płaca minimalna obowiązująca w odniesieniu do pracowników transportu drogowego jest jedną z najwyższych w Europie.
Teraz polskich przewoźników delegujących kierowców do Francji czekają kolejne koszty. Od każdego pracownika zgłoszonego do elektronicznego rejestru będzie bowiem pobierana dodatkowa opłata na poziomie 40 euro. Najgorsze jest to, że to penie jeszcze nie koniec…
Źródło: www.zmpd.pl, www.koben.pl, www.pspdgdynia.pl, www.cargonews.pl